poniedziałek, 25 lutego 2013

Deauty Box luty 2013- żarty z klienta??

Po prostu nie mam słów...
Az mi szczeka opadla kiedy zobaczylam fanty z tego miesiaca...wolne zarty?

( sorki za jakosc zdjecia ,ale zniechecona zawartoscia uznalam ze nie zasluguja na lepsza prezentacje ;)


Na to nie wydalabym nawet 5€, no szampon moze okazac sie dobry, to jeszcze spoko... Ale krem do rąk? Mam setki! Zel pod prysznic? No tez mam sie czym myc, dopiero kupilam Eucerin olejek do mycia, dzieki...
Eyeliner..z l'oreala... Nigdy mnie ta marka nie pociagala, nawet w promocji nic od nich nie kupuje, jezeli drogeryjne to wybieram inne marki..
Z zalozenia takie pudelka powinny nam oferowac produkty firm mniej znanych, wchodzacych na rynek, malo komercyjnych, lub na odwrot, odrobine luxusu firm wysokopolkowych, na ktore niekoniecznie mozemy sobie pozwolic a jesli juz to majac produkt mini mozemy swierdzic czy jest to produkt na ktory wydalybysmy grubsze pieniądze, ktory na nas sie sprawdzil i chcemy go miec... No ja to tak rozumie..
A to to dostlalam w tym miesiacu to kpina, wielkie rozczarowanie szczerze mowiac.. I tak to wlasnie skomentuje na ich stronie :/

Mam nadzieje ze w waszych boxach znalazlyscie cos co was ucieszylo!

2 komentarze:

  1. nie subskrybuję boxów, ale ostatnio widzę, że praktycznie wszystkie dostępne w Polsce są średnio atrakcyjne.
    Może w następnym miesiącu będzie lepiej! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu, nie dosc ze jedyne pudeleczko na rynku, to jeszcze bardzo kiepsciutkie... W zasadzie place za moment oczekiwania, ciekawosci, radochy kiedy wątpliwie mily pan listonosz przynosi paczke... Moze w nastepnym miesiacu cos wymysla.. Obsmarowalam pudelko na ich stronie :)

      Usuń